Niedosyt po meczu z Błękitnymi.

Niedosyt po meczu z Błękitnymi.

Po meczu w Trzygłowiu mamy pewien niedosyt, ponieważ do 40 min na boisku nie było wyraźnej przewagi żadnej z drużyn. Promień starał się grać urozmaiconą piłkę z akcjami przez środek boiska oraz boki, podczas gdy Błękitni zdecydowanie skupili się na długich często krosowych piłkach z obrony do rosłego napastnika. W 40 min. wkońcu jedna z takich akcji im się opłaciła. Drugi stracony gol to konsekwencja chęci szybkiego odrobienia strat, która zakończyła się niestety kontrą.

Druga połowa była znacznie bardziej jednostronna z korzyścią dla drużyny z Mostów. Już w pierwszych minutach mogliśmy złapać kontakt jednak podanie M. Bernacha na piąty metr zostało wybite przez obrońców. W około 60 min. Ł. Eschinger strzelił nawe gola jednak sędzia uznał, że ze spalonego. Stworzyliśmy kilka sytuacji podbramkowych, zakończonymi strzałami. Jednak w każdej akcji brakowało odrobiny szczęścia. Pomimo straconych bramek dobrze dysponowany w meczu był nasz bramkarz, pewnie wychodząc i wyłapując długie piłki grane przez Błękitnych. Wiele naszych akcji kończyło się na rosłym, ogranym w wyższych ligach obrońcy. 

Dopiero pod koniec gola dla Promienia po rzucie rożnym zdobył Michał Jastrowicz. Na kolejne gole zabrakło już czasu. Pozostał tylko żal straconych punktów. Zawodnik meczu w drużynie Promienia to Michał Jastrowicz, ambitnie walczący i rozgrywający akcje w środku pola, zdobywca jedynego gola dla Mostów w tym meczu.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości