Dramatyczny mecz. Stałe fragmenty zdecydowały.

W ramach 13. kolejki regionalnej okręgówki LUKS Promień Mosty podejmował na własnym obiekcie KS Tanowię Tanowo. Mecz miał bardzo dramatyczny przebieg, niestety zakończył się dla naszej drużyny niepomyślnie.

W pierwszej połowie meczu wyróżnić można trzy fazy. Pierwsze 10 minut należało do drużyny Promienia, z których jednak nic szczególnego nie wynikło. Następnie przewagę uzyskała drużyna gości, która pierwszego gola zdobyła w 21 minucie po rzucie wolnym wykonywanym z bocznej strefy boiska. Ostatnie 15 minut ponownie należało do Promienia, który wypracował sobie co najmniej trzy dogodne sytuacje strzeleckie, w których jednak zabrakło skuteczności. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:1.

Od początku drugiej odsłony meczu Promień ruszył do ataku, co skutkowało ponownymi sytuacjami strzeleckimi, w których zabrakło przede wszystkim spokoju. W 53. minucie było już 0:2. Bramka dla gości padła po kolejnym stałym fragmencie gry. Tym razem po rzucie rożnym. Zawodnik gości dokładając stopę nadał niespodziewanej rotacji piłce kierowanej na krótki słupek. Trzecia bramka dla Tanowii padła w 83 minucie i wydawało się, że wszystko co było do zobaczenia w tym meczu zakończyło się. Nic bardziej mylnego.

W 87. minucie wreszcie udało się wykorzystać sytuację strzelecką. Gola po dośrodkowaniu z rzutu wolnego wykonywanego przez Liczywka zdobył A. Gałgan. Kto wie jakby potoczyło się to spotkanie gdyby udało się strzelić gola dużo szybciej. Już minutę później (88 min.) niebywałego gola z bocznego sektora boiska zdobył Kulczyński. Piłka po jego uderzeniu/dośrodkowaniu przelobowała, niespodziewającego się takiego toru lotu piłki bramkarza gości i trafiła w boczną siatkę bramki. Druga bramka wyzwoliła dodatkową energię, tak u naszych zawodników jak i na trybunach. Gdy w 91 minucie gola po kolejnym stałym fragmencie gry, rzucie rożnym zdobył Marek Kijowski na trybunach i boisku zapanowała euforia. Nie trwała jednak długo…

O wyniku meczu zdecydował rzut wolny z 93 minuty wykonywany z około 20 metrów. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 3:4.